Powered by RND
PodcastyDzieci i RodzinaSzymon Barabach. Tratatata.

Szymon Barabach. Tratatata.

Szymon Barabach
Szymon Barabach. Tratatata.
Najnowszy odcinek

Dostępne odcinki

5 z 35
  • Dżdżownica
    Wśród wielu zwierząt zachwyca, Mnie nieustannie dżdżownica.Dżdżownica, bądźmy szczerzy,Do pięknych nie należy.Nie znam dżdżownicy, która,Ma kolorowe pióra,Puchate miękkie łapki,Albo futerko w ciapki.W sumie to chyba żadnaDżdżownica nie jest ładna.Wygląda byle jak.Nawet nosa jej brak.Ale nie patrzy na siebie,Tylko pełznie i grzebie,I z jakiegoś powodu,Ciągle sunie do przodu.Omija korzenie, badyle,Nie staje nawet na chwilę:Jeszcze kawałek, ciut, ciut,Byle w przód, ciągle w przód.Kiedy dżdżownica się zmęczy,To nie marudzi, nie jęczy.Weźmie łyk oranżady,Wykona cztery przysiady,Kebab ze szczawiem doje,I dalej robi swoje.To wielka jest tajemnica,Dlaczego każda dżdżownica,Grzebie wciąż wszerz i wzdłuż.Dżdżownice tak mają, i już!  Niech w parku, czy na ulicy,Najdzie Cię czasem ochota,By krzyknąć w stronę dżdżownicy:Dżdżownico! Dobra robota!
    --------  
    3:08
  • Hobby
    Hobby  Hobby mojej ciocito uprawianie paproci. Ilekroć odwiedzę ciocię,widzę paproci krocie. W doniczkach, dzbankach i puszkach,na parapetach, na łóżkach, na krzesłach, szafie, na stole, na górze, pośrodku, na dole,wszędzie stoją paprocie. Więc grzecznie pytam ciocię:Ciociu! Po co to ci? A ciocia w paprociach psoci!Najpierw udaje mopsa:bryka, siupa i hopsa.Robi salto z obrotem,fiflaka, przysiad, a potem zgina się i wygina, i na paprocie się wspina,jak na najwyższe drzewa. Siada na liściu i śpiewa.I myślę, patrząc na ciocię,która uprawia paprocie, że człowiek szczęśliwy się robbi, kiedy ma jakieś hobby.
    --------  
    3:08
  • Mniam!
    Ja po prostu tak już mam,Że co chwilę krzyczę „Mniam!”Obserwuję wzrokiem dzikim,Gdzie się kryją smakołyki.A gdy dojrzę do jedzenia,Coś to się w żarłoka zmieniam,I na talerz szybko kładę:Trzy śniadanka i obiadek,Paróweczek stosik wielki,Żółte śliwki mirabelki,Ramen, tofu, bułkę z miodem,Kebab i ziemniaczki młode,Owocową galaretkę,Sos grzybowy i bagietkę,Torcik, w którym są migdały,Naleśniki z serem białym.Jak mi pyszność wpadnie w oko,To uśmiecham się szeroko,I na talerz ją nakładam.Choć nakładam, to nie zjadam.Bo ja jestem tym żarłokiem,Co pożera wszystko wzrokiem.Gdy jedzenie tylko widzę,Apetytu się nie wstydzę,Chociaż nie wiem, gdzie to zmieszczę.Myślę sobie: jeszcze, jeszcze,I wypełniam mój talerzyk.A jedzenie leży, leży...Potem, zamiast w paszczy znikać,Zwykle trafia śmietnika. Jednak dzisiaj wezmę w łapki,Ćwierć jabłuszka, pół kanapki,Wszystko to co do okruszka,Wpadnie do mojego brzuszka!Koleżanko i kolego,Życzę wszystkim Wam smacznego!Wy się tez jedzeniem cieszcie,Lecz za dużo go nie bierzcie!
    --------  
    3:28
  • Komórka Jurka
    Jurka wessała komórka!To nie żadna plotka czy bzdurka.Naprawdę, jak bum cyk cyk,Jurek w komórce znikł.Nie myślał, że coś się stanieI palcem tłukł po ekranie,Lecz nawet nie zdążył „auaaaa”Krzyknąć. I go wessała.Wessała komórka, a przecieżJest tyle rzeczy na świecie,Które w tym samym czasieZ radością porobić da się!Mógł sobie pleść stworki ze sznurka,Na trąbie grać na podwórkach,Wziąć udział w harcerskich zbiórkach,Zrobić sałatkę z ogórka,Patrzyć jak deszczyk ciurka,Albo udawać kangurka.Lecz Jurek komórkę miał w ręceI stukał w nią, i nic więcejNie robił przez dni pięć, czy sześć,Więc go wessało. I cześć!Tak skończył samotnie w komórce,Jak bałwan zimą na górceLub myszka, co siedzi w dziurce,Bo dopaść ją jakiś gbur chce.Więc czyś jest Jurek, czy Jerzy,Z komórką uważać należy!I zanim ją chwycisz, to weź sięZastanów. Albo Cię wessie!
    --------  
    3:10
  • Po co nam sny?
    Jeśli chcesz być motylem,I fruwać po ciepłej łące,Albo na krótką chwilę,Stać się wielkim zającem,Jeśli marzysz, by poznać,Konia, co gra na puzonie,A potem sprawdzić, czy można,Dobiec na świata koniec,Gdy chcesz małym paluszkiem,Podłubać w słodkich obłoczkach,To głowę wciśnij w poduszkę,I zamknij szybciutko oczka.Słonko na niebie zgaśnie,I w długą wędrówkę się uda,A Ty w łóżeczku swym zaśniesz.I wtedy zaczną się cuda!To, co jest zwykłe rozpłynie,Się, poleci, daleko hen.To, co jest smutne, gdzieś zginie.I zjawi się piękny sen.Tysiąc kolorów się wkradnie,W miejsca, gdzie ich nie było.I zrobi się bardzo ładnie,I zrobi się baaaardzo miło.Nie będzie za szybkich kroków,Za głośno nikt nic nie powie,I cudny, mięciutki spokój,Czuć będzie każdy człowiek.Balony pełne radości,Uniosą się tam i tu,Nikt się nie będzie złościć,I wszystko będzie ze snu.Pewnie pomyślisz: Po co,Wszystko to we śnie się zdarzy?A sny zjawiają się nocą,By sennie sobie pomarzyć!A teraz wystarczy już chyba,Tych rymów i różnych słów.Czas powoli odpływać…Dobranoc! Cudownych snów!
    --------  
    4:26

Więcej Dzieci i Rodzina podcastów

O Szymon Barabach. Tratatata.

Nazywam się Szymon Barabach.I pisuję teksty dla dzieci.Jestem autorem książek "Rymosmaki czyli co się gdzie je na świecie" (Wyd. Dwie siostry) i "Leksykon strachów domowych" (wyd. Zielona Sowa).Posłuchaj bajeczek, bajdurzeń, bajek, historyjek i opowiastek, które dla Ciebie mam.Zapraszam Cię na moją stronę https://www.tratatata.plWażna informacja! Logo podcastu ("facet z trąbą") zaprojektował mój ukochany syn Jeremi. Teraz to wielki chłopak, ale gdy malował logo, miał 7 lub 8 lat.
Strona internetowa podcastu

Słuchaj Szymon Barabach. Tratatata., Opowiadania przyrodnicze dla dzieci, które ciągle pytają "dlaczego?" Bliżej Lasu i wielu innych podcastów z całego świata dzięki aplikacji radio.pl

Uzyskaj bezpłatną aplikację radio.pl

  • Stacje i podcasty do zakładek
  • Strumieniuj przez Wi-Fi lub Bluetooth
  • Obsługuje Carplay & Android Auto
  • Jeszcze więcej funkcjonalności
Media spoecznościowe
v7.17.1 | © 2007-2025 radio.de GmbH
Generated: 5/11/2025 - 3:13:32 PM