Powered by RND
PodcastyEdukacjaRadio Naukowe

Radio Naukowe

Radio Naukowe - Karolina Głowacka
Radio Naukowe
Najnowszy odcinek

Dostępne odcinki

5 z 304
  • Ruszyła rekrutacja do LAMU 2025! Letniej Akademii Młodych Umysłów
    Letnia Akademia Młodych Umysłów to wakacyjny projekt Radia Naukowego, w którym role się odwracają! To Wy – Młode Umysły – zadajecie pytania, a eksperci i nauczyciele (akademiccy) na nie odpowiadają. Zapraszamy do udziału w 5. sezonie LAMU. Zgłoszenia prosimy nadsyłać od 26 kwietnia do 11 maja do północy.Pytania nagrywacie w formie audio, może być na zwykły dyktafon w smartfonie. Mówcie głośno i śmiało! Nie zapomnijcie dodać swojego imienia i wieku. Nie ma niemądrych pytań, pytajcie o wszystko, co Was ciekawiNagrania zbieramy pod adresem [email protected] wybranymi pytaniami wybieramy się do znakomitych badaczy i badaczek, którzy postarają się na nie odpowiedziećEfekty będą publikowane w Radiu Naukowym jako specjalne odcinki w każdy poniedziałek lipca i sierpnia.Zachęcamy do zakończenia nagrania hasłem: "LAMU - to my to zadajemy pytania".Drodzy Rodzice i Opiekunowie: Nagranie musi być przesłane przez Was, do udziału w LAMU konieczne jest podpisanie i przesłanie skanu/zdjęcia oświadczenia, które znajdziecie tutaj: LINK DO ŚCIĄGNIĘCIA Nie wszystkie nagrania będą mogły być wykorzystane (niestety!). Prosimy o uczulenie dzieci, że mimo przesłania nagrań, mogą nie pojawić się w programie - nie chcielibyśmy, żeby były rozczarowane. Pytań przychodzi po prostu bardzo dużo.  TUTAJ lista z poprzednich edycji, na które już udzieliliśmy odpowiedzi. Prosimy o unikanie dublowania zagadnień. To tyle ze spraw technicznych.Bawcie się dobrze i niech ciekawość będzie z Wami!Poprzednie sezony znajdziecie tu🎧 kanał na YouTube dostępny w YT Kids: https://www.youtube.com/channel/UCTdqIW9cVGzbm1DybHXSkbQ🎧 Playlista na Spotify: https://open.spotify.com/playlist/5WPwpBvHsFU73cwiWr0B4d?si=cc83734cf0eb4807
    --------  
    0:52
  • #246 Słowiański Wolin – przyciągał zbuntowanych wikingów i kupców z Arabii | dr Wojciech Filipowiak
    W Skandynawii epoka Wikingów skończyła się w X wieku wraz z powstaniem państw. Kolejnych 200 lat przetrwała… na Pomorzu. – Południowe wybrzeże Bałtyku jest pogańskie i niepaństwowe jeszcze do XII wieku. W XI-XII wieku wikińskim stylem życia bardziej żyją Słowianie. Duńczycy boją się ich najazdów – mówi mój gość, dr Wojciech Filipowiak z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Spotykamy się w klimatycznej siedzibie Pracowni Archeologicznej w Wolinie. Na poddaszu, w otoczeniu kotów i przy starym drewnianym stole, na rozmawiamy o wczesnośredniowiecznym, słowiańskim Pomorzu i wpływach Skandynawów.***Wspieraj kanał: https://patronite.pl/radionaukoweZobacz nasze Wydawnictwo: https://wydawnictworn.pl/***Wolin to wyzwanie dla archeologów. Najstarsze znalezione na wyspie chaty mogą pochodzić nawet z VIII wieku. Jedna z nich ma kształt łodzi, charakterystyczny dla budownictwa skandynawskiego, wikińskiego. Ale w środku znaleziono naczynia i przedmioty używane przez Słowian. – W Wolinie nic nie jest proste – śmieje się dr Filipowiak. Znaleziska są eklektyczne, podobne do skandynawskich, ale niespotykane w samej Skandynawii. Badacze znaleźli też monety arabskie, a więc miasto musiało zarabiać na handlu z odległymi nawet krainami. – Wolin był wówczas największym miastem na Bałtyku. Nie dużym, nie jednym z większych, największym – podkreśla archeolog. – W szczycie rozwoju Wolin ma około 6,5 tysiąca mieszkańców. Na ówczesne czasy to jest Nowy Jork.Jedną z najbardziej zagadkowych kwestii tego regionu pozostaje Jomsborg. To półlegendarna wikińska twierdza gdzieś u ujścia Odry. – Informacje o tej twierdzy pojawiają się w XIII-wiecznych sagach spisanych w Islandii – opowiada dr Filipowiak. W tekstach sporo jest informacji o tym, jak miała działać twierdza (według surowych, niemal zakonnych zasad), a także o bajecznych przygodach, jakie przeżywali jej mieszkańcy, idealni wikińscy wojownicy. Kwestia Jomsborga do dziś jest dyskusyjna: czy wyidealizowana twierdza jest wyłącznie wytworem literackim, czy miała jednak gdzieś konkretny pierwowzór.Dr Filipowiak argumentuje, że Jomsborg mógł znajdować się na wyspie Wolin na Wzgórzu Wisielców. – Nie Jomsborg tak jak jest opisany dokładnie w sagach, bo to jest bajka na pewno; w sagach piszą o kamiennych bramach, łańcuchach, katapultach i tym podobne. Natomiast mógł to być krótko funkcjonujący garnizon, kontrolujący miasto – wyjaśnia. Dlaczego akurat na Wzgórzu Wisielców? W znanych nam ośrodkach wikińskich nad Bałtykiem, jak duńskie Hedeby czy szwedzka Birka, obok miasta z reguły znajdowała się osadzona na wzgórzu twierdza. – Żeby kontrolować miasto, trzeba kontrolować szlak wodny. I na Wolinie nie ma do tego lepszego miejsca niż Wzgórze Wisielców – tłumaczy swoją koncepcję.  Do tej pory większość badaczy oceniała, że Wolin jako osada i Jomsborg to po prostu to samo miejsce.W odcinku usłyszycie też fascynującą historię rodzinną wielu pokoleń archeologów oraz legendę o zatopionym mieście Wineta, dowiecie się, dlaczego Wolin to unikatowa lokalizacja dla badań archeologicznych i dlaczego aż do 1945 roku mieszkańcy Kamienia Pomorskiego mogli za darmo przejeżdżać mostem w Wolinie.Ostatnio szczególnie zakochana w pracy archeologów, paleontologów i w ogóle ludzi nauki w terenie – polecam gorąco!Dr Filipowiak wspólnie z dr Karoliną Kokorą działają na rzecz wpisania Wolina na listę pomników historii oraz światowego dziedzictwa UNESCO.Uwaga! Można wziąć udział w wykopaliskach na Wolinie. Rozpoczną się 7 lipca na terenie dawnego portu przy Srebrnym Wzgórzu. Organizatorzy zapraszają studentów, doktorantów oraz archeologów – zarówno z doświadczeniem, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z archeologią. Zgłoszenia proszę słać na adres: [email protected] będą otwarte dla zwiedzających. (PS. My się wybieramy)
    --------  
    1:11:42
  • #245 Koronacja Chrobrego – wczesnośredniowieczna geopolityka Piastów | prof. Grzegorz Pac
    Polska tradycja historiograficzna, i to średniowieczna już, nic nie wie o koronacji 1025 roku, my to wiemy tylko ze źródeł niemieckich – mówi (nie ma co ukrywać, dość zaskakująco) prof. Grzegorz Pac z Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego. Rozmawiamy oczywiście o koronacji Bolesława Chrobrego.To nie znaczy, że tej koronacji nie było. Po prostu dla średniowiecznych polskich kronikarzy dużo ważniejszym wydarzeniem było symboliczne nałożenie korony przez Ottona III podczas zjazdu gnieźnieńskiego. Starania o rzeczywistą koronację utrudniła Bolesławowi śmierć młodego cesarza. Przez kolejnych 25 lat cesarstwem władali ludzie Bolesławowi nieprzychylni. Koronował się dopiero po śmierci Henryka II, kiedy tron cesarski był chwilowo pusty. Nie znamy jednak dokładnej daty dziennej, Wielkanoc 1025 to tylko jedna z możliwych dat.Pewną zagadką jest imię Chrobrego. – Wiemy, że to jest imię Przemyślidów – wskazuje historyk. Boleslav to imię dziadka oraz wuja, krewnych od strony matki – Dąbrówki. Imię po ojcu, Mieszko, odziedziczył dopiero jego młodszy, przyrodni brat. To wskazuje, że Mieszko I jako dziedziców swojego księstwa widział raczej synów drugiej żony Ody, a Bolesław być może miał władać raczej w Czechach (i rzeczywiście władał, ale krótko). Kiedy zmarł Mieszko I, Bolesław wziął sprawy w swoje ręce. W ogóle się przy tym nie patyczkował. – Wszystko wskazuje na to, że przejął pełnię władzy głównie siłą oręża, siłą brutalnej ingerencji – mówi mój gość. Szybko wygnał z kraju macochę i młodszych braci i już w 992 roku był samodzielnym polskim władcą.Z historii kojarzymy go przede wszystkim z dwóch rzeczy: licznych wojen, głównie z niemieckimi panami, oraz zjazdu gnieźnieńskiego i późniejszej koronacji. Wojen toczył rzeczywiście sporo, ale trudno je tak naprawdę postrzegać jako wojny polsko-niemieckie. – Cały bój się miał niby toczyć o naszą suwerenność, a tak naprawdę on się toczy o nasze miejsce w Rzeszy – opowiada prof. Pac. Bo władca Polski był jednym z wielu panów, którzy na własnym terenie sprawowali dość samodzielną władzę, ale i tak mieli nad sobą kogoś, z czyim zdaniem musieli się liczyć: cesarza niemieckiego. Zjazd gnieźnieński i obdarowanie cesarza Ottona III relikwiami św. Wojciecha też miały na celu podbudowanie swojej pozycji w ramach cesarstwa.W odcinku usłyszycie też o żonach Bolesława, o tym, jak surowe prawa może wprowadzić władca, który bardzo chce podkreślać swoje chrześcijaństwo, oraz o tym, dlaczego korona króla Polski okazała się ciężarem.
    --------  
    1:04:49
  • #244 Genetyka pamięci – bezimienne ofiary totalitaryzmów odzyskują tożsamość | prof. Andrzej Ossowski
    Genetyka rozwija się w imponującym tempie. Obecnie możliwości to izolowanie DNA z materiału kostnego, a nawet z… kamienia nazębnego; a także analiza genów pod kątem cech fenotypowych: umiemy wyczytać na przykład, że dana osoba prawdopodobnie miała jasną skórę z piegami i zielone oczy, a także czy miała tendencje do łysienia. Dane z badań DNA wykorzystuje się w kryminalistyce, medycynie i wielu innych dziedzinach, ale jest też haczyk: zaawansowane badania wymagają dużych, stabilnych laboratoriów. – Czasy romantycznej genetyki, gdzie mieliśmy dwa pomieszczenia, izolację, PCR, już się po prostu skończyły i nie ma odwrotu – mówi mój dzisiejszy gość, prof. Andrzej Ossowski, kierownik Katedry Medycyny Sądowej Zakładu Genetyki Sądowej na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie. – To jest pędząca lokomotywa.Zespół prof. Ossowskiego opracował przełomową technikę pozyskiwania DNA z materiału kostnego, choć w kościach zachowuje się on wręcz fatalnie. – To jest materiał, który jest zupełnie zniszczony. W próbkach kości mówimy o pikogramach DNA, a w materiale z krwi mamy setki albo nawet tysiące razy więcej materiału – opowiada profesor. Nowe technologie pozwalają odtworzyć cały genom z zachowanego fragmentu szkieletu. Na tej podstawie prof. Ossowski z zespołem założył Polską Bazę Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów. Członkowie zespołu izolują DNA ze szczątków osób znalezionych w bezimiennych, często masowych grobach ofiar II wojny światowej lub powojennego terroru komunistycznego. Pozyskane DNA jest porównywane z bazą pobraną od ochotników z rodzin zaginionych ofiar. – Bez krewnych nie uda nam się nikogo zidentyfikować – wskazuje profesor. W tym roku jego zespół zaczyna badania z grobu w ukraińskich Późnikach. W odcinku usłyszycie też, czym będą Regionalne Centra Medycyny Cyfrowej, co potrafi genetyk, który ma dostęp do czyjejś czaszki, dlaczego powinniśmy zainteresować się tworzeniem bezpiecznych biobanków i jakie są wady systemu grantowego na uczelniach. Tak energicznie działającej jednostki naukowej już dawno nie widziałam!Odcinek powstał w Szczecinie, w ramach XIV. podróży Radia Naukowego. Podróże są możliwe dzięki wspierającej nas społeczności Patronek i Patronów. Tutaj możecie do nich dołączyć: https://patronite.pl/radionaukowe
    --------  
    56:36
  • #243 Plastik, a może bioplastik? – czy da się zastąpić tworzywa z ropy? | prof. Sandra Paszkiewicz
    Pierwszym tworzywem sztucznym był celuloid. Wynaleźli go bracia Hyatt, a kierował nimi lęk, że na świecie zabraknie… kości słoniowej, a więc klawiszy do fortepianów, kul bilardowych i innych przedmiotów codziennego użytku. Kiedy powstały inne sztuczne polimery, ludzkość zachłysnęła  się plastikiem. Lekki, wytrzymały materiał, któremu można nadać dowolny kształt – to był przełom w wielu dziedzinach. – Plastik dla materiałoznawcy jest tak naprawdę cudownym materiałem – opowiada dr hab. inż. Sandra Paszkiewicz, prof. Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technicznego.***Linki do serialu "Próg bólu" na Spotify - https://open.spotify.com/show/3rje2tJUupXjc7epjAchHCna Apple Podcasts - https://podcasts.apple.com/us/podcast/próg-bólu/id1806094116na TOK FM - https://audycje.tokfm.pl/premium/promo/progbolurn***Rozmawiamy dziś o „klasycznym” plastiku z ropy i możliwościach jego zastąpienia. No właśnie, bo pewnych spraw w tym zachwycie nie przewidziano: że plastik naprawdę będzie BARDZO wytrzymały, czyli będzie się niezwykle długo rozkładał. Trudno było też wyobrazić sobie, jak bardzo masowe stanie się to rozwiązanie. – To, co nam najbardziej przeszkadza, to ilość opakowań, która jest wyrzucana i każdego dnia trafia na wysypisko śmieci – tłumaczy prof. Paszkiewicz. Czyli największym problemem jest plastik jednorazowy i to, że wiązania między cząsteczkami węgla są w plastiku tak silne, że nie rozłożą ich żadne bakterie. Część potrafimy zrecyklować (ale robi się przez to droższy, a więc mniej popularny wśród konsumentów), część podlega tzw. recyklingowi energetycznemu (czyli jest spalana, by odzyskać energię – w profesjonalnych spalarniach z filtrami itd., nie w domowych piecach!). Stąd próby stworzenia alternatywy. Najbardziej popularną jest PLA, czyli polilaktyd, biodegradowalny polimer tworzony np. z kukurydzy. Naukowcy eksperymentują z różnymi półproduktami: liśćmi palmowymi, awokado, trzciną cukrową, a nawet syropem klonowym. Kluczowe, by półprodukt był pełen cukru. – Wszędzie, gdzie jest cukier, można by przerobić [na biopolimer], tylko trzeba by zobaczyć, na ile ta produkcja jest wydajna – opowiada materiałoznawczyni. Bo na razie potrzebnych jest 10 ton ziarna kukurydzy, żeby wyprodukować tonę polilaktydu. Do tego trzeba doliczyć koszty wody, środków ochrony roślin, transportu itd. – Ropa naftowa może być na razie niestety bardziej ekologiczna od kukurydzy – wskazuje prof. Paszkiewicz. Ale nie można składać broni: – Chcemy uzyskać taki materiał, który byłby i barierowy, i się rozkładał. I nad tym pracuje m. in. prof. Paszkiewicz razem ze swoim zespołem.Naukowczyni wskazuje też, że trzeba lepiej dobierać opakowania do produktów. – Jeżeli dany materiał dość szybko się rozkłada, to dajmy go do produktów spożywczych, które mają krótki termin przydatności. A nie polistyren, który rozkłada się przez 600 lat, wykorzystujemy do zapakowania serka wiejskiego, którego termin ważności mija po kilku tygodniach.Odcinek powstał w Szczecinie, w ramach XIV. podróży Radia Naukowego. Podróże są możliwe dzięki wspierającej nas społeczności Patronek i Patronów. Tutaj możecie do nich dołączyć: https://patronite.pl/radionaukowe#współpraca
    --------  
    1:04:38

Więcej Edukacja podcastów

O Radio Naukowe

Wirtuale 2025, Podcast Roku 2024 i 2023, Medal Polskiego Towarzystwa Fizycznego 2024, Popularyzator Nauki 2023, Pop Science 2023 || RN to mądre rozmowy o naszym świecie i nas samych. O próbach zrozumienia rzeczywistości na najgłębszym poziomie. Rozmawiam z naukowcami i naukowczyniami, którzy - fenomenalnie! - opowiadają o swoich badaniach i dziedzinach wiedzy. Dyskutujemy nie tylko o tym CO wiemy, ale też SKĄD to wiemy. Zobacz nasze Wydawnictwo RN: https://radionaukowe.pl/wydawnictwo/ 👉 Zostań Patronem: https://patronite.pl/radionaukowe 👉 Wesprzyj jednorazowo: https://suppi.pl/radionaukowe 👉 Więcej: https://radionaukowe.pl/ 👉 Sprawdź nasze WYDAWNICTWO RN https://radionaukowe.pl//wydawnictwo, audiobooki dla naszej publiczności taniej, skorzystaj z kodu: sluchamRN
Strona internetowa podcastu

Słuchaj Radio Naukowe, Rezultaty i wielu innych podcastów z całego świata dzięki aplikacji radio.pl

Uzyskaj bezpłatną aplikację radio.pl

  • Stacje i podcasty do zakładek
  • Strumieniuj przez Wi-Fi lub Bluetooth
  • Obsługuje Carplay & Android Auto
  • Jeszcze więcej funkcjonalności
Media spoecznościowe
v7.16.2 | © 2007-2025 radio.de GmbH
Generated: 4/30/2025 - 7:21:27 PM