Dla niej medytacją jest zanurzenie się w morzu. Dr Aleksandra Zgrundo, biolog morza z Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, bada glony i łąki morskie. W jej gabinecie wisi kartka: "Medytuj. Google nie zna odpowiedzi na wszystkie pytania". Odpowiedzi szuka pod wodą - tam, gdzie inni widzą tylko glony, ona dostrzega piękno podwodnego świata. Wdech i długi wydech pod wodą, pozwalają na wyciszenie i obserwację podwodnych organizmów. Nurkuje z byłym studentem, biologiem i instruktorem nurkowania Artemem Kovalevskim. Przekonują, że wystarczy woda po pas, by odkryć kraby, krewetki, meduzy i podwodne rośliny. Razem z fundacją MARE sadzą trawę morską w Zatoce Puckiej, pokazując, jak wielką rolę odgrywa w ochronie środowiska. Bo Bałtyk tętni życiem — trzeba tylko zanurzyć się i spojrzeć. Reportaż jest częścią projektu realizowanego dzięki programowi CIJI, Free Press Unlimited.
Michał Zygmunt od lat przemierza najdziksze zakątki Polski, by uchwycić to, czego nie widać - dźwięki natury. Spędza noce nad rzekami, w lasach i na mokradłach, czekając, aż przyroda przemówi. Jego mikrofon rejestruje nie tylko odgłosy, ale współbrzmienie świata - szelest liści, plusk wody i śpiew ptaków. Te nagrania Michał wplata w swoje kompozycje, tworząc muzykę. Łączy brzmienia tradycyjne z awangardą. Sam, metodą prób i błędów, nauczył się sztuki nagrywania. Pierwsze wyprawy były lekcją pokory. "Gdy przestałem szukać, a zacząłem słuchać przyroda przyszła do mnie" - wspomina. Reportaż powstał w 2020 roku. To opowieść o samotnych wyprawach, intuicji i sztuce słuchania świata, w którym każdy szelest niesie opowieść.
--------
12:03
--------
12:03
"Ja ojciec, ja syn" - reportaż Anny Dudzińskiej
To opowieść o Alojzym Lysce, synu żołnierza, który zginął w niemieckim mundurze podczas II wojny światowej. Przez lata ta historia była przemilczana, wstydliwa, trudna i wyparta. Dziś pan Alojzy próbuje przywrócić ojcu miejsce w historii. Nie po to, by go wybielić, ale by zrozumieć. Bo historia nie zawsze jest czarno-biała. Czy jesteśmy gotowi zmierzyć się z losem tysięcy mieszkańców Pomorza i Śląska, wcielanych do Wehrmachtu jako formalni Niemcy? Wystawa "Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w Armii III Rzeszy " prezentowana w Gdańsku wywołała burzę. Czy to kolejna odsłona sporu o pamięć, czy początek rozmowy o złożonej tożsamości pogranicza?
--------
20:52
--------
20:52
"Przerwany takt" - reportaż Joanny Bogusławskiej i Aleksandry Dobieszewskiej
Pisał o miłości, zginął z nienawiści. Artur Gold - wybitny kompozytor, skrzypek i dyrygent – przed wojną tworzył tanga i fokstroty, które rozbrzmiewały w warszawskich kabaretach. Jego muzyka była lekka, pełna życia. Po utworzeniu getta warszawskiego w 1940 roku Gold, podobnie jak wielu innych Żydów, został uwięziony w jego murach. Tam, mimo głodu i śmierci prowadził orkiestrę, dając ludziom nadzieję. Jego muzyka była aktem oporu i próbą zachowania godności. Później, w Treblince, zmuszony był grać dla oprawców. Zginął w 1943 roku. Reportaż "Przerwany takt" przypomina jego los i twórczość. O Goldzie opowiadają Jan Młynarski, Maciej Klociński i Agnieszka Jeż. Biografię Artura Golda przypominamy w 83. rocznicę rozpoczęcia przez Niemców wielkiej akcji deportacyjnej. Reportaż powstał we współpracy z Żydowskim Instytutem Historycznym im. Emanuela Ringelbluma.
--------
27:02
--------
27:02
"Sięgać gwiazd" - reportaż Moniki Chrobak
Ignacy Rajca to chłopak, który patrzy w gwiazdy, by znaleźć drogę na ziemi. Student fizyki technicznej na AGH, współpracownik Astro Centrum w Chełmcu, od sześciu lat łączy pasję do astrofotografii z podróżami. Zamiast map drogowych wybiera te astronomiczne. Zamiast hoteli - górskie szczyty i nocne niebo. Tworzy hipnotyzujące timelapsy, czyli filmy poklatkowe, pokazując w kilka minut to, co sam obserwuje godzinami. W reportażu opowiada o tym, jak miłość do kosmosu zmieniła jego spojrzenie na świat, jak nauczyła go cierpliwości, pokory i sięgania dalej, niż sięga wzrok.
Reportażyści Studia Reportażu i Dokumentu Polskiego Radia jeżdżą po Polsce i świecie w poszukiwaniu ciekawych spraw i ludzi. Wielokrotnie inicjatorami podejmowanych przez nas tematów są sami słuchacze. Liczne telefony, listy i e-maile kierowane do redakcji są dowodem na to, że wysiłek reportażystów ma sens, że są potrzebni, że ich trud poprawiania świata przynosi konkretne, społecznie oczekiwane efekty.