Trzeci odcinek trzeciego sezonu zaprowadzi Was na skraj, bo film, o którym opowiadamy, sam jest schyłkowy, trochę z pogranicza. Z jednej strony wciąż stoi za nim studyjna machina z całym, lekko już archaicznym zestawem metod realizacji klasycznego musicalu. Z drugiej jednak czuć w nim już wiatr zmian (*winds of change*), który z pełną mocą zawiewa już na samym początku opowieści. „Słodka Charity” poniosła konsekwencje tego rozkroku – przyjęta przez krytykę z lekceważącym skinieniem głowy przez lata była uważana za film kiepski, choć jest on raczej niedoskonały. Tam jednak, gdzie jego reżyser postawił na swój instynkt, „Charity” błyszczy jak 24-karatowe złoto. Opowiadamy zatem, co przysłoniło trzeźwą ocenę debiutu Boba Fosse’go w czasie premiery, wskazujemy źródła gatunkowej rewolucji, zachwycamy się Shirley MacLaine i przypominamy, co dzisiejszy musical zawdzięcza „Słodkiej Charity”.
--------
1:07:34
--------
1:07:34
Zracjonalizować musical
Drugi odcinek trzeciego sezonu podcastu powstał z poczucia obowiązku. Bo nie może być tak, że jak komuś coś nie wyjdzie (coś, co kosztowało niemal 400 milionów dolarów), to można zrzucić winę na wybraną konwencję. Bo – jak już wiecie po 30 odcinkach podcastu – musical to gatunek wdzięczny i każdy_a, kto traktuje go uczciwie, wyjdzie na nim całkiem całkiem. A jeśli ktoś musi go wyjaśniać, dokonywać kosztownych kombinacji, racjonalizować jego istnienie i uznać, że jest lepszy niż wiekowa tradycja – karą niechybnie musi być klapa. „Joker: Folie à Deux” to właśnie ten przypadek: filmu, którego twórcy zatrzasnęli się w pomyśle, a potem nie wiedzieli, co z nim zrobić dalej (poza tym, że śpiewać). My zaś wskazujemy, gdzie leżą problemy z tym (co by nie było) musicalem, które sceny działają, a które zupełnie nie i czy był sposób na to, by się z tego chomiczego kołowrotka wydostać.
--------
55:39
--------
55:39
Żółta ceglana droga
Pierwszy odcinek trzeciego sezonu musiał być czymś wielkim jak samo kino, czymś bogatym i kolorowym jak paw biegający po Łazienkach Królewskich. Zdecydowałyśmy się zatem opowiedzieć o wszech musicalu, w którym zamknięte są cała (przeszła i przyszła) historia Hollywood, wszelkie dziecięce marzenia i dorosłe lęki. Z okazji musicalowego wzmożenia, jakie pod koniec 2024 rokuwznieciła na świecie premiera „Wicked”, wracamy do „Czarnoksiężnika z Oz” – filmu, który pokolorował świat, dał nam najpiękniejszą filmową balladę o wypatrywaniu tego, co po drugiej stronie tęczy i po dziś dzień ma moc wywoływania obezwładniającego zachwytu. Same Wielkie Słowa, ale jeśli któryś musical zasługuje na mówienie o nim z patosem, to jest ten pokazowy projekt MGM-u – studia, w którym wszystko było większe niż życie.Podcast prowadzą: Patrycja Mucha i Katarzyna Czajka-KominiarczukMontaż: Natalia Kaniak
--------
1:09:08
--------
1:09:08
Śnieżne sny
Czternasty (i ostatni, uf!) odcinek drugiego sezonu spełnia jedyną niezmywalną tradycję podcastu: w grudniu musi ukazać się opowieść o świątecznym musicalu!
W tym roku wybrałyśmy dla Was taki, który otula czerwonym pluszem, zachwyca rozmachem i koi niskim głosem Binga Crosby’ego. „Białe Boże Narodzenie” zabierze Was na wycieczkę do wyjątkowo pojemnej stodoły, w której wybrzmi nie tylko marzenie o śnieżnych świętach, ale też niezdarność międzyludzkich relacji, sporo slapstickowego humoru i rozkoszne utwory Irvinga Berlina, być może najważniejszego pieśniarza
Ameryki XX wieku. Ale, ale, oprócz świątecznej atmosfery zapewnimy Wam jak zwykle trochę opowieści o klasycznym Hollywood, zachwytów nad bombastycznością tej przyjemnej ramotki i refleksji nad powojennymi Stanami Zjednoczonymi.
Montaż: Natalia Kaniak
--------
57:38
--------
57:38
Na wschód, ku miłości!
Trzynasty odcinek drugiego sezonu rozgrzeje Was w tym potwornie chłodnym listopadzie. Zmienimy
wszak kierunek podróży i wybierzemy się na wschód, porzucając po drodze klasyczne musicalowe
konwencje i zachodnie definicje gatunku, by przywitać się z bollywoodzką wizją, w której muzyka
organicznie splata się ze sztuką. A będzie to historia, prosta, piękna i godna: o tym jak on kocha ją,
ona kocha jego, ale na przeszkodzie stoją okoliczności. Szanowne Osoby Kochające Musicale, dziś
rozmawiamy o „Żonie dla zuchwałych”, najntisowym klasyku z Indii, któremu trudno się oprzeć – nie
tylko dlatego, że na ekranie mamy nieprzyzwoicie przystojnych ludzi, Shah Rukh Khana i Kajol. To po
prostu opowieść trafiająca wprost do serca, przy której nie sposób nie tupać nóżką. Ale Kasiu i
Patrycjo, czy ten film to w ogóle musical? – zapytacie. I słusznie, bo my też zadajemy sobie to pytanie.