
#230 Kuba Kulasa i jego "Szczęśliwa ręka"
18.12.2025 | 41 min.
Odcinek #230, w którym siadamy z Kubą Kulasą w krakowskim mieszkaniu, w którym pisał powieść "Szczęśliwa ręka" i rozmawiamy o światach z książkowego debiutu.Zaczynamy od cytatu i szukamy autora Próbujemy prześledzić jak powstawały poszczególne opowieści napisane dla nas przez tytułową R jak rękę.Przeglądamy ofertę tybetańskiego biura P jak podróży i omawiamy przy okazji znaczącą O jak okładkę.Wybieramy najlepszy tekst, ja stawiam na P jak psa Jezusa, Kuba idzie zupełnie inną drogą. Skupiamy się na O jak obcości i N jak nieświadomym, tym co przychodzi do autora przez Z jak zderzenia zdarzeń i skojarzeń. I okazuje się, że tak powstaje L jak literatura.I tak - P jak prognozujemy i P jak próbujemy przepowiadać.

#229 Agnieszka Łopatowska udowadnia, że "Paryż to zawsze dobry pomysł"
04.12.2025 | 42 min.
Odcinek #229, w którym Agnieszką Łopatowską w Krakowie rozmawiamy o tym, gdzie warto zagubić się w Paryżu, bo "Paryż to zawsze dobry pomysł".📖 Zaczynamy od tego, za co Paryż można P jak pokochać. Zgodnie z kolejnymi rozdziałami książki idziemy śladami A jak architektury, P jak przemian społecznych, wsiadamy do M jak metra,Przyglądamy się L jak legendom miejskim. I pojawia się D jak Dionizy, święty ścięty z głową w dłoniach. Pytam o to, kto pływa i co pływa w S jak Sekwanie i pojawia się królowa P jak praczek. W Katedrze Notre-Dame zaglądamy do S jak skarbca, a Agnieszka opowiada o swoim śledztwie w sprawie chimery.Śledczych wątków jest w naszej rozmowie zresztą więcej, są przecież w książce różne K jak kradzieże - takie w stylu Lupina i na modłę gangu Olsena.Idziemy też szlakiem smaków i ulubionego filmu Agnieszki.Zaglądamy do paryskiej kuchni, na pchli targ i do Lasku Bulońskiego.W końcu okazuje się, że Paryż można mieć też na sobie i w sobie.

#228 Daniel Warmuz. Rozmowa o książce "Zimne krematorium" Józsefa Debreczeniego.
27.11.2025 | 48 min.
Odcinek #228, w którym z tłumaczem Danielem Warmuzem szukamy języka, którym moglibyśmy opowiedzieć o książce "Zimne krematorium. Reportaż ocalałego z zagłady" Józsefa Debreczeniego.Zaczynamy od M jak milczenia, trwającego kilka dekad, ponieważ o książce węgierskiego dziennikarza i poety wydanej pierwszy raz w 1950 w Jugosławii głośno zrobiło się dopiero w 2024 roku. Pytam o B jak biografię samego Debreczeniego i historię powstania tekstu. Zastanawiamy się nad tym od wyróżnia "Zimne krematorium" na tle innych świadectw osób ocalałych z Holokaustu.Przyglądamy się S jak stylowi, który łączy reporterską narrację i poetycką frazą.Daniel przybliża nam różne W jak warstwy i wątki książki. Zwracamy uwagę na rozdział, który jest wahadło. Dopytuję o P jak pułapki i T jak trudności przy tłumaczeniu książki z języka węgierskiego na polski. Co rusz powraca do nas S jak struktura, architektura i znakomita organizacja miejsc, które Debreczeni określił mianem krainy, państwa Auschwitz.W końcu docieramy do kluczowej dla książki części, obozu szpitalnego Dörnhau, miejsca, w którym umierało się w osamotnieniu, w nieludzkich warunkach, jak w "zimnym krematorium".

#227 Zośka Papużanka na "Solo"
20.11.2025 | 45 min.
Odcinek #227, w którym Zośką Papużanką siadamy przy naszym stole i rozmawiamy o książce "Solo".Zaczynamy od S jak solo samej autorki, od solo pisania i spraw, które najlepiej robi się solo.Przyglądamy się osiemnastu opowieściom o samotności i wycbodzi nam długa rozmowa wokół słów na S. Są S jak stereotypy dotyczące samotności kobiet, S jak stygmatyzacja, S jak szczerość, S jak spisywanie prawdziwych historii i robienie z nich literackich opowieści. Są S jak scrabble z przedmiotów i form. Pytam o to jak do Zośki przychodziły poszczególne historie, rozmawiamy też o M jak mężczyznach przemocowych, nieobecnych, banalnych. Przyglądamy się też bohaterkom, dla których S jak solo to świadomy wybór. W końcu pytam o S jak spacer, nie solo.

#226 Jakub Małecki i jego prywatne oraz pisarskie "Obiekty głębokiego nieba"
13.11.2025 | 41 min.
Odcinek #226, w którym z Jakubem Małeckim rozmawiam w Krakowie o powieści "Obiekty głębokiego nieba".Zaczynamy od spotkań z L jak lisami, przyglądamy się też P jak pszczołom. I w ogóle zwierząt w tej rozmowie jest mnóstwo.Rozmawiamy o tym, co dzieje się gdy w związkach brakuje M jak magii. Analizujemy różne R jak relacje między bohaterami powieści. Ale zajmują nas nie tylko relacje romantyczno-erotyczne w parach, skupiamy się też na relacji syn - ojciec.Pytam o R jak rozpoznawanie potrzeb w relacjach. I otwiera się nam problem mężczyzn, którzy nie potrafią sprostać oczekiwaniom. Dotykamy sprawy cielesności, dla której trzeba szukać języka.Pojawia się wątek S jak straty. Szczerze rozmawiamy o O jak ojcach. Jakub opowiada też trudnym doświadczeniu, o stanach lękowych. W końcu pytam o P jak pisanie, ponieważ bohaterowie "Obiektów głębokiego nieba" piszą. Czy pisanie może być elementem terapii?



Alfabet Wojtusika